Jeśli prowadzisz swój biznes, to zapewne bardzo dobrze wiesz, że tym, co jest dla ciebie najważniejsze to zainteresowanie klientów. To od tego czy zdecydują się oni na zakup twoich towarów lub usług, zależy, ile zarobisz. Nie wystarczy jednak tylko podstawić im je pod nos, musisz też przekonać swoich klientów, że to Ciebie potrzebują i że wybór wydania pieniędzy u Ciebie będzie dla nich najlepszy.

Mów tak, jakbyś rozmawiał z samym sobą

Najlepsze wyniki osiągniesz, kiedy będziesz skracał dystans między Tobą a kupującym. Klient musi poczuć, że rozumiesz jego potrzeby i jesteś w stanie mu pomóc w ich zaspokojeniu. Dlatego ważne jest, żebyś do każdego klienta podchodził tak, jakbyś podchodził do samego siebie. Nie chodzi tylko o używany przez ciebie język, ale także o to, ile zainteresowania okazujesz problemowi twojego klienta.

Jeśli klient poczuje się wysłuchany, jest większa szansa, że zdecyduje się zakupić u Ciebie towar lub usługę. Jednocześnie musisz pozostać na profesjonalnym poziomie, to znaczy sprawić wrażenie, że wiesz, o czym mówisz.

Nie bądź typem nachalnego sprzedawcy

Każdy z nas kojarzy sprzedawcę, który podchodzi do nas w sklepie i pyta, czy może nam w czymś pomóc. Nie ma w tym nic złego, jeśli taka sytuacja zdarza się raz, ale jeśli ta sama osoba podchodzi do nas i po raz drugi zadaje nam takie samo pytanie, możemy się już zirytować. Twoim zadaniem jest nie wyjść na nachalnego sprzedawcę. To wcale nie jest proste zadanie, zwłaszcza że zależy nam na sprzedaniu tego, co oferujemy naszemu klientowi. Czasami lepiej jest dać spokój osobie, która wydaje się zainteresowana naszymi usługami lub towarami, niż nachalnie namawiać ją do wydania u nas pieniędzy. Jeśli podejmie tę decyzję samodzielnie, będzie bardziej przekonana o jej zasadności.

Nie wprowadzaj klienta w błąd

Samo pozyskanie klienta to nie sztuka, problemem jest utrzymanie go przy sobie. Nie będziesz miał stałych klientów, jeśli będziesz wprowadzać ich błąd, w celu zarobienia na nich więcej. Kiedy klient Cię o coś pyta, odpowiadaj szczerze, jeśli znasz odpowiedź na pytanie, a jeśli nie, to po prostu się do tego przyznaj. Wtedy faktycznie wyjdziesz na mniej profesjonalną osobę, niż mógłbyś, ale jednocześnie nie dopuścić do sytuacji, kiedy twój klient będzie się czuł przez ciebie oszukany.

Niezadowolony klient nie tylko do nas nie wróci, ale rozpowie swoim znajomym i rodzinie, że jesteśmy potencjalnymi oszustami i przez to stracimy szansę na pozyskanie klienta.